Kawa ta o lekkim posmaku czekolady, z domieszką orzecha najbardziej smakowała mojej mamie. Dodatkowo dały się w niej wyczuć orientalne przyprawy, za którymi moja mama przepada. Jeśli chodzi o mnie smakowała mi jak najbardziej, nie jest zbyt mocna. Dla mnie w sam raz, ale wiadomo, że to co smakuje jednemu niekoniecznie posmakuje komuś innemu. Jednak najlepszą dla mnie kawą spośród tych, które dostałam jest inna, ale o niej napiszę w kolejnych postach.
Na stronie MoonLightCoffee odkryłam tajemnicę tego wyjątkowego smaku i aromatu. Otóż Columbia Supremo uprawiana jest w północno - zachodniej części Kolumbii, na wysokich wzgórzach. Tam też zbierane są jedynie największe ziarna, dzięki czemu kawę cechuję delikatna kwaskowatość.
Kawę można kupić na stronie MoonLightCoffee w cenie 40 zł za 500g. Dodatkowym atutem jest możliwość wyboru postaci kawy, tj. ziarna lub kawa mielona. Jest w czym wybierać, więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
3 komentarze:
To cieszę się, że zasmakowała ;)
To ja poprosze filiżaneczkę ;)) Bo wygląda na aromatyczną ;))
Zapraszam ;)
Prześlij komentarz